A jednak nasz Króliczek dostał się do żłobka. Za kilka dni idę podpisać umowę i od września zaczynamy. Boję się bardzo, nigdy nie zostawiałam Kubusia z obcymi osobami nawet na chwilkę. I pewnie będzie tak, że on się szybciej przestawi i przyzwyczai, niż ja. Ale warto spróbować. Myślę, że będzie to z korzyścią dla nas obojga, w sumie to dla nas trojga: Kubusia, mnie i Antosia. Taty nie liczę, bo nie ma go w tygodniu w domu i będziemy musieli sobie radzić sami :(
Brzdąc nasz ma już 11 miesięcy, za miesiąc roczek :)
Już ok 2 tygodnie temu na dobre rozstał się z "cycy". I ku mojemu zadowoleniu od samego początku obyło się bez płaczu, proszenia itp. Mam tak kochanego synka :) Jedyne co się z tym wiąże, to jest teraz etap "mama", która nie może zniknąć nawet na chwilę, ale to akurat nie jest aż takie złe :)
Biega już wszędzie sam na nóżkach. No chyba, że zobaczy babcię, dziadzię lub ciocię Dorotkę. Wtedy moje dziecko zapomina, że umie chodzić i muszą go nosić :) Tak się dali i teraz mają :):):):)
W piątek kolejna wizyta u lekarza i zobaczymy co tam u naszego Antosia słychać i czy to nadal Antoś, czy może jednak Zuzia :) Od tamtego tygodnia udało mi się wyczuć już 3 razy ruchy małego szkraba. Co prawda jeszcze pojedyncze i słabo wyczuwalne, ale jestem pewna, że to nasze maleństwo :) Nadal mam obawy, dopóki nie będę czuła codziennych ruchów maleństwa, to będę się bała, czy on tam nadal jest. Dla mnie to nadal wielkie zaskoczenie i w sumie trochę niedowierzanie, że tak szybko wszystko się potoczyło. Przy Kubusiu bardzo o siebie dbałam, dużo odpoczywałam, jadłam. A teraz dźwigam, nie dosypiam, czasami nie mam czasu normalnie zjeść i przez to chudnę. Wiele w tym mojej własnej głupoty i winy, ale jakoś nie potrafię inaczej, nie potrafię się przestawić. I pewnie dopóki nie będę czuła, że dzidziuś tam jest, nic się nie zmieni. Wiem, że to może głupie, ale niestety tak jest :( Druga ciąża rzeczywiście różni się od pierwszej. Dziękuję tylko Bogu, że mimo wszystko, oprócz bóli brzucha, nie mam żadnych dolegliwości. A boli mnie teraz bo po pierwsze sporo nosze Królika, a po drugie w ostatnim tygodniu dopiero zaczął mi rosnąć brzuch i jest już duuuży. Z Kubusiem brzuch zaczął rosnąć mi dopiero koło 7 miesiąca, ale podobno przy drugiej ciąży dzieje się to wiele szybciej. A jesteśmy w 16 tygodniu ciąży :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz