poniedziałek, 27 lipca 2015

Frenotomia i sprostowanie ząbkowe

Byliśmy dziś podciąć wędzidełko Antosiowi. Poszliśmy prywatnie, bo i szybciej i wygodniej i mniej stresu dla dziecka. Cały zabieg trwał może 10 minut i było po wszystkim. Biedny Antoś teraz musi się uczyć wielu rzeczy od nowa. Ssanie piersi już opanował. Teraz zostało mu jeszcze jedzenie z łyżeczki. Może wreszcie zacznie pić z butelki. Ślini się strasznie bardzo po tym zabiegu, aż charczy. Na szczęście mamy to już za sobą. Najbardziej stresowało mnie to, że musiał być na czczo, czyli nie mógł jeść ani pić półtorej godziny, ale obyło się bez płaczu i szukania cycy. Strasznie było na to wszystko patrzeć. Pani doktor powiedziała, że miał przyrośnięty języczek od samych zębów do podstawy i całość udało się naciąć. Przyszliśmy w samą porę, bo już samo zaczęło mu się zadzierać i jak tylko dotknęła wacikiem ze znieczuleniem, to trochę pękło i od razu pojawiła się krew.
Jeśli chodzi o ząbki, to mamy dwie dolne jedynki, potem była górna lewa dwójka i lewa górna jedynka. Potem już widać było górną prawą jedynkę, ale wyprzedziła ją górna prawa dwójka i wyszła pierwsza.
Chłopaki są do siebie bardzo podobne, nie tylko pod względem fizycznym. Usypiają je te same kołysanki, to znaczy Kubusia usypiała, a teraz działa na Antosia. A mowa o najprostszej i najbardziej chyba znanej " a a kotki dwa ". Mogłam śpiewać najróżniejsze, ale tylko ta zawsze działała i działa do dziś. Uwielbienie do kabelków i gniazdek Antoś również odziedziczył po braciszku. Podobnie jest z piłkami i Myszką Miki. Nie mówiąc o tym, że ruchliwy jest tak samo jak straszy brat.
Antoś skończył już pół roku i oprócz tego, że siedzi, to od kilku dni zaczyna raczkować ( dwa kroki do przodu, potem leżymy ). No i zaczyna stawać przy meblach. Teraz się dopiero zacznie. Jak będę miała chwilę czasu, to powstawiam filmiki i zdjęcia. Mało ich, ale jakieś tam są.
Kubulek niestety miał problemy z siusiaczkiem, w sumie z naszej winy, bo posłuchaliśmy wielu osób. Dostaliśmy maść i chyba jest już dużo lepiej. W przyszłym tygodniu idziemy na kontrolę.
Antoś teraz na szczepienie idzie dopiero w 13-14 miesiącu, więc pół roku spokoju przed nami. Ostatnio był bardzo dzielny. A i waży już 8500 g. Rozmiar ubranek 74, a i na niektóre 80 się już załapie. Śmiesznie, bo Kubulek mimo 16 miesięcy różnicy nosi jeszcze rozmiar 92 i większe czasami.
Niestety zaczyna się już zabieranie zabawek, piski, krzyki oczywiście Kubusia, któremu Dudu zabiera zabawki, bo potrafi już przypełznąć i wyrwać Kubulkowi z rąk cokolwiek ma, bo Antek musi mieć to samo co jego brat.
Kubulek teraz bawi się wszelkiego rodzaju autami, traktorami, koparkami i innymi maszynami. W internecie ogląda o nich bajki. I albo będzie kierowcą za tatą, albo mechanikiem za dziadziusiem. Antoś natomiast też coś z tymi autami ma, bo jak tylko przejeżdża coś na ulicy, to jest tak wpatrzony, że wzroku za nic nie oderwie.
Antolek z jedzeniem niestety nie przypomina swojego brata i jeść stałych pokarmów ( ze słoiczków) mimo swoich 6 miesięcy nie za bardzo chciał. I od wczoraj zrobiliśmy test i okazało się, że po prostu nie lubi słoiczków, bo gotowane przeze mnie warzywa są bardzo pyszne i zjada wszystko. Na szczęście, bo już myślałam, że będzie z niego niejadek. Może przez ten języczek też ciężko było mu jeść. Zobaczymy jak teraz będzie. Już widzę różnicę w ssaniu piersi. Dziś po zabiegu jedząc nie pocił się tak jak wcześniej ( przed zabiegiem leciało z niego podczas ssania ).
I trochę starszych zdjęć :)










2 komentarze:

  1. Ja trochę kołysanki zmodyfikowałam i śpi wam tak oboje przynieś zasypiają...
    Aaa aaa dwóch kochanych synów mam.
    Aaa aaa mama bardzo kocha was.
    Ach spijcie słodko jutro wstanie nowy dzień teraz trzeba pójść już spać żeby rano szybko wstać teraz trzeba pójść już spać. ...

    OdpowiedzUsuń